lis 19 2003

Bez tytułu


Komentarze: 0

Eh,,, życie jest cięzkie... Ale cóż... ;) mam dzisiaj spr z anglika w Cambridge a nic nie umiem!!! Mam nadzieję, że sobie nie narobie zbytniej siary. W ogóle jest spoko, bo jest koniec miesiąca i w grudniu będę miała czyste konto do wysyłania sms-ów!!! (sesemesów chciałam powiedzieć) Nie wiem co mam pisać na tym nowym blogu ;) Mam nadzieję, że ktoś go będzie odwiedział ;>. Zadzwoniłam dzisiś do Brata i do Śledzia i ich trochę pomęczyłam. Jak będę miała czas to pomęczę też i Misia. Niestety nie mam do Pawła S i Ani S numeru tel. bo oni też muszą być troszkę pomęczeni. ;) Lisek jeszcze nie zasłuzył :P nie zrobił nic takiego karygodnego jak tamci... ;p Idę się pouczyć (ja i anuka). Mój nowy cel: zeswatać Kamilcię i Brata. Jestem pewna, że mi się uda, bo oni tak do siebie pasują!!! Mówie wam. Dokłądne przeciwieństwa, a jak nam wiadomo - przeciwieństwa się przyciągają. Choć moim zdaniem nie zawsze. Ale w ich przypadku tak. No i jeszcze trzeba będzie poproacować nad moją LOVE. nie mogę siebie aż tak zaniedbywać. Papapapa... idę od was. ;) hehe... trzymajcie za mnie kciuki na angielskim

majusia : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz